Wiesz, kiedy wolno parkować po lewej stronie ulicy? A może nie jesteś tego pewny? Dowolność w interpretacji przepisów przez stróżów prawa może wpędzić cię w pułapkę, narażając na dodatkowe koszty. Sprawdź, gdzie zachować ostrożność.
Czy wiesz, kiedy możesz zaparkować po lewej stronie ulicy? Teoretycznie możesz, ale przepisy w tej kwestii nie są jednoznaczne, dlatego łatwo możesz wpaść w pułapkę, która skończyć się może mandatem za złe parkowanie, lub co gorsza, odholowaniem samochodu przez pomoc drogową na zlecenie policji lub straży miejskiej. W niektórych krajach Europy postój przy lewej stronie jezdni jest zakazany i koniec. Naruszenie zakazu skutkuje mandatem karnym, a wszyscy kierowcy wiedzą, że nie wolno im zaparkować po drugiej stronie. Tak jest w Niemczech na przykład. Niestety, u nas “można, o ile…” “można, ale” itp. Decydując się więc na zaparkowanie auta po drugiej stronie ulicy, musisz być czujny. Nieprecyzyjne przepisy obowiązujące w Polsce są dla kierowców męczące, a brak ich szczegółowego doprecyzowania, jak na przykład w Niemczech, skutkuje swobodną interpretacją przepisów przez policję lub straż miejską. Oznacza to, że nawet jeśli w twojej ocenie możesz zaparkować, to w ocenie stróża prawa nie możesz. Za to możesz przyjąć mandat. I go zapłacić.
Możesz zaparkować po lewej stronie jezdni, jednak tylko w obszarze zabudowanym lub na drodze o małym natężeniu ruchu. Interpretację dotycząca natężenia ruchu jednak nie należy do ciebie, a do policjanta lub strażnika. Więc jeśli ty widzisz mało aut i mierny ruch, uznajesz, że masz do czynienia z małym natężeniem ruchu. Policjant może zobaczyć kilka aut, może pojawić się w chwili wzmożonego ruchu na ulicy i ocenić sytuację inaczej.
Natężenie ruchu może być różne o różnych porach dnia. Oznacza to, że w godzinach porannych i popołudniowych, czyli kiedy mieszkańcy ruszają do szkół i pracy, a później wracają do domu, ulice mogą być bardzo intensywnie użytkowane. Trudno po nich jechać, więcej się stoi, trudno też znaleźć miejsce na parkingu. Jednak w pozostałych porach dnia wiele uliczek zamiera. Dużo na nich miejsc do zaparkowania, auto przejedzie od czasu do czasu. Jak więc ocenić, czy masz do czynienia z ulicą o dużym czy małym natężeniu ruchu? No… nie wiadomo.. ocena zawsze będzie tu raczej subiektywna i uzależniona od pory dnia.
Parkowanie na drogach jednokierunkowych przy lewej krawędzi jezdni jest dopuszczalne, jednak nie daj uśpić swojej czujności. Bo owszem, możesz zaparkować, jednak nie tam, gdzie odcinek jezdni objęty jest zakazem parkowania lub postoju. Musisz więc zwracać uwagę na oznakowanie.
Drogi dwukierunkowe to “mina”, jeśli chodzi o parkowanie przy lewej krawędzi jezdni. Zaparkowanie może skończyć się mandatem lub holowaniem samochodu. Niestety, nasi drogowcy nie mają obowiązku stawiania znaków obustronnych, więc nie widzisz znaku, który stoi przed tobą po lewej stronie. Dobrze, widzisz, ale nie wiesz, co ona przedstawia. Musiałbyś mieć chyba rentgen w oczach, żeby dostrzec… albo być Supermanem. Może i Supermanem jesteś, ale jego mocy nie masz na pewno, więc decydując się parkowanie pod “prąd” musisz udać się na spacer do znaku, celem ustalenia jego treści. Uwierz, że tłumaczenia w stylu “nie widziałem znaku” “znak jest za daleko” i tym podobne, zupełnie na nic się nie przydadzą. I tak zostaniesz ukarany mandatem za złe parkowanie. Mało tego, jeśli twój samochód zostanie uznany za zagrażający bezpieczeństwu ruchu lub utrudniający ruch innych pojazdów, to wówczas na twój koszt zostanie wezwana pomoc drogowa, która odholuje auto na parking policyjny lub miejski. Kosztowna sprawa.